Przejdź do głównej zawartości

Rock and Roll

Rock and roll - kołysać się, bujać... nazwa świetnie pasuje do tego tłumaczenia. Jednak nie od niego pochodzi. R'n'R
, lecz z tradycji bluesa, w której był aluzją do aktu seksualnego.
Żwawa muzyka pobudzała przede wszystkim młodzież. Lata 50 (początki tego stylu przypadają właśnie na te lata) nie były łatwe, dlatego młode pokolenie uciekało do tańca zapominając o brudnej rzeczywistości. R'n'R stał się symbolem  niezależności, odrębności i swobody.


Tej swobody bał się przede wszystkim rząd. Z tego też powodu utrudniano rozpowszechnianie Rock and Rolla. Teksty piosenek były cenzurowane, o koncertach się nie mówiło.


Cechy charakterystyczne Rock and Rolla:
-Prostota harmoniczna i rytmiczna,
-(Najczęściej) szybsze i agresywniejsze brzmienie od dotychczasowej muzyki rozrywkowej,
-Skład zespołu gitara prowadząca, gitara rytmiczna, gitara basowa, pianino i perkusja,
-Proste, lecz głębokie teksty, dotyczące miłości lub spraw młodzieży. 


Całe Rock and rollowe szaleństwo w świecie zaczęło się od dobrze znanych wam artystów: Elvisa Presleya, Beatlesów, Paula McCartneya, Johna Lennona i wielu innych.













Na koniec zapraszam was do przejrzenia playlisty. Dodałam tam kilka najbardziej popularnych utworów. Oprócz nich możecie tam znaleźć tańczące pary oraz kilka kawałków z Ogólnoświatowego Konkursu Rock and Rolla w Warszawie.

Mam nadzieję, że post się spodobał. Niestety, moja wiedza nt. Rock and Rolla nie jest jeszcze zbyt duża. Z tym tańcem miałam pierwsze spotkanie niecały rok temu. Jednak mój partner szybko zrezygnował i od tego czasu nie miałam zbyt dużo okazji, aby móc poćwiczyć. W tym roku doszła mi matura... Mam nadzieję, że w Radomiu uda mi się znaleźć klub R'n'R oraz chętnego partnera do tańca.
A może wy mieliście już okazję poszaleć przy rockandrollowych rytmach? Byliście oglądać turnieje tego tańca? Oceniajcie zdjęcia i cierpliwie czekajcie na fotki z rekonstrukcji. Następny post już wkrótce!
See you... ta-ta!

Komentarze

  1. O wielu rzeczach nie wiedziałam, przydatny post :)
    W wolnej chwili zapraszam do siebie:
    http://niekoffanaa.blogspot.com - KLIK
    FACEBOOK - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. przyjemny post. fajnie się czyta z muzyczką w tle :))
    http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/- zapraszam skomentuj jeśli coś Ci się spodoba, będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super post, śliczne te stroje

    Zapraszam do mnie :) =KLIK=

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia
    http://olussblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia. Idealnie pokazują tamte czasy :)
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać radość na zdjęciach i to jest piękne :)
    http://przygody-mileny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne zdjęcia.Uwielbiam stylizacje tych tańczących par! :P Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia!
    http://jestemolkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Blogowe losowanie

Na czym polega losowanie? Do wygrania jest pięć książek, które odnajdziecie w liście poniżej. Każdą z nich można wygrać losowo. Każdy uczestnik może wybrać 2 pozycje, o które będzie walczył. Aby wziąć udział w losowaniu, należy udostępnić baner na blogu, facebooku, google plus itp. i wyrazić chęć uczestnictwa (szablon podany poniżej). Za wykonanie tych czynności czytelnik otrzymuje jeden los.

Współpraca

Bardzo się cieszę, że udało mi się podjąć współpracę z internetową gazetą Scream Of Future . Mój wpsółudział będzie polegał na dostarczaniu im zdjęć mojego autorstwa. Jak sami zauważyliście, nie mam fotografii z sesji, lecz to nie jest problemem. Zdjęcia, które im wysyłam są z moich wakacyjnych podróży. W najbliższym czasie pokarzą się zdjęcia z Grecji  oraz  Anglii . Szczerze powiedziawszy zdziwiłam się, gdy na moim fanpagu  zauważyłam wiadomość od jednej młodej redaktorki tejże raczkującej gazety. To miłe, że ktoś spostrzegł moją twórczość, wśród tylu młodych amatorskich fotografów. Ten fakt bardzo motywuje do dalszego rozwijania swojej pasji. Jeszcze sporo nauki przede mną, aby zdjęcia mojego autorstwa miały przeciętny poziom. Parę zdjęć, które się ukażą ;)

Brighton... chwyt marketingowy

Jadąc na obóz wszyscy (poza kadrą i kierowcami) byli przekonani, że naszym celem będzie Brighton. Dopiero 2 dnia pobytu dowiedziałam się, że nie jesteśmy tam, ale w Worthing.