Przejdź do głównej zawartości

Najlepszą metodą wypoczynku jest zmęczenie fizyczne...

Tak jak w temacie... Najlepszą metodą wypoczynku jest zmęczenie fizyczne. Nie ma to jak się wymęczyć na przejażdżce rower, przechadzce po okolicach czy jakiej kolwiek innej formie sportu. Sport to zdrowie i tutaj jestem stanowczo na tak.
Ktoś by mi powiedział, a co z tymi co nie mogą się mocno wysilać, no to spacery, spacery i jeszcze raz spacery. Taka aktywność fizyczna to przy wadze 60kg to ok. 220 kcal w ciągu godziny.Więcej o spalaniu przez was kalorii możecie poczytać tutaj.
Dzisiejszy dzień mogę uznać za bardzo pozytywny. Widziałam się z dwiema znajomymi i bardzo mnie cieszy, że miałyśmy trochę czasu pogadać. Także spędziłam sporo czasu z moją siostrą. Od rana ze mną latała ;) Najpierw byłyśmy na dworze, trochę poganiałyśmy po placu zabaw (pewnie stwierdzicie, że jestem za stara, ale raz się żyje), skakałyśmy w dal i zdążyłyśmy jeszcze zrobić wojnę na mlecze xD Po obiedzie wybrałyśmy się na rowery. Zrobiłyśmy takie kółko z Woli na Bojszowy i drugą stroną Woli wróciłyśmy. Z tego co sprawdzałam na mapie, wyszło ok. 16 km. Mam parę zdjęć z tej naszej "wyprawy" ;)






Nie wiem czy zauważyliście, ale mam nowy nagłówek. Jest to mój pierwszy :3 
Może taki być? Lubicie różnego tytu formy sportu? Co lubicie najbardziej?

Miłego dnia. :)

Komentarze

  1. Fajne zdjęcia ;)
    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja planuję te wakacje spędzić aktywnie, czyli rower, siatkówka i bieganie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Blogowe losowanie

Na czym polega losowanie? Do wygrania jest pięć książek, które odnajdziecie w liście poniżej. Każdą z nich można wygrać losowo. Każdy uczestnik może wybrać 2 pozycje, o które będzie walczył. Aby wziąć udział w losowaniu, należy udostępnić baner na blogu, facebooku, google plus itp. i wyrazić chęć uczestnictwa (szablon podany poniżej). Za wykonanie tych czynności czytelnik otrzymuje jeden los.

Współpraca

Bardzo się cieszę, że udało mi się podjąć współpracę z internetową gazetą Scream Of Future . Mój wpsółudział będzie polegał na dostarczaniu im zdjęć mojego autorstwa. Jak sami zauważyliście, nie mam fotografii z sesji, lecz to nie jest problemem. Zdjęcia, które im wysyłam są z moich wakacyjnych podróży. W najbliższym czasie pokarzą się zdjęcia z Grecji  oraz  Anglii . Szczerze powiedziawszy zdziwiłam się, gdy na moim fanpagu  zauważyłam wiadomość od jednej młodej redaktorki tejże raczkującej gazety. To miłe, że ktoś spostrzegł moją twórczość, wśród tylu młodych amatorskich fotografów. Ten fakt bardzo motywuje do dalszego rozwijania swojej pasji. Jeszcze sporo nauki przede mną, aby zdjęcia mojego autorstwa miały przeciętny poziom. Parę zdjęć, które się ukażą ;)

Brighton... chwyt marketingowy

Jadąc na obóz wszyscy (poza kadrą i kierowcami) byli przekonani, że naszym celem będzie Brighton. Dopiero 2 dnia pobytu dowiedziałam się, że nie jesteśmy tam, ale w Worthing.