Przejdź do głównej zawartości

Wroclove part 2


Kiedy pisałam wam tutaj o Wrocławiu :) Myślę, że teraz jest najlepszy czas, aby pokazać wam kolejną część zdjęć z tego uroczego miasta ;)

Ostrzegam. Będzie sporo krasnali ;) Z moimi znajomymi podczas czasu wolnego poszukiwaliśmy tych małych stworzeń w najmniejszych zakątkach. Zdjęcia wykonałam w 2013 roku. Piszcie co sądzicie o tych zdjęciach :)






















Komentarze

  1. My podczas naszego pobytu we Wrocławiu znalazłyśmy tylko 6 krasnali ! U Ciebie chyba poszło troszkę lepiej :) Wpadnij do nas jak będziesz miała chwilkę :) http://travelwithrebels.blogspot.com/2015/02/london-day-1-serce-londynu.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne miasto, muszę się tam wybrać :) obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) Ech, ja jeszcze nie byłam we Wrocławiu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Wrocław! Musisz wrócić tu znowu, bo krasnali jest coraz więcej :)
    http://wolnym-krokiem.blogspot.com
    PS mieszkam we Wrocławiu od 4 lat :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Blogowe losowanie

Na czym polega losowanie? Do wygrania jest pięć książek, które odnajdziecie w liście poniżej. Każdą z nich można wygrać losowo. Każdy uczestnik może wybrać 2 pozycje, o które będzie walczył. Aby wziąć udział w losowaniu, należy udostępnić baner na blogu, facebooku, google plus itp. i wyrazić chęć uczestnictwa (szablon podany poniżej). Za wykonanie tych czynności czytelnik otrzymuje jeden los.

Sesja par

Cześć, wrzucam zaległą sesję, którą można było już wcześniej oglądać na moim profilu fb, a także na instagramie. Temat fotografii par był dla totalną nowością i wyzwaniem. Idealnie udało nam się wpasować do pory roku oraz warunków pogodowych. Zrobiliśmy sporo ujęć na Toruńskiej starówce, a na deser poszliśmy na Bulwar Filadelfijski. Miło wracam do tej chwili spędzonej z Laurą i Kamilem, ponieważ sesja wyszła wspaniale. Mając na uwadze, że był to mój pierwszy raz, to uważam, że był to wielki krok do przodu.

Rolki

Cześć wszystkim! Dzisiejszy poranek zaczął się bardzo wcześnie. Już o 6.00 dzwonił budzik, aby wstać na sesję zdjęciową. Gdy doby zaczyna brakować, trzeba niestety rezygnować ze snu. Lecz ma to też swoje zalety. Nie żałuję tych 3 godzin mniej. Sesja udała się w 100%. Mamy sporo fajnych efektów. Z resztą zobaczcie sami. A w niedzielę sesja w stylu retro. Już wszystko ustalone. Modelka, fryzjerka, wizażystka... nie mogę się już doczekać :)