Przejdź do głównej zawartości

Sesja Retro

Cześć,
dzisiaj zdałam ostatni egzamin w tej sesji. Zostało mi tylko napisać prace oraz obrona we wrześniu. Jako, że dzisiaj już skończyły się obowiązki dotyczące nauki do kolokwiów i egzaminów, mogłam na spokojnie usiąść i wykonać postprodukcję pozostałych zdjęć z zaległej już sesji w stylu retro. Co ja będę dalej się rozpisywać. Sami zobaczcie  jakie uzyskaliśmy efekty. Jestem zadowolona. A wam jak się podoba?

















Komentarze

  1. Super sesja, zdjęcia wyszły niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście nie specjalnie uwielbiam blogi z sesjami. Ale wpadłam na Twój post i słowo "Retro" skłoniło mnie do odwiedzin. Bardzo ładnie wyszły te zdjęcia. Tak ze smakiem. Muszę sobie załatwić spódniczkę w takim stylu. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam. Spódniczkę noszę "na codzień". Idealna na każdą okazję, a zwłaszcza na potańcówki :)

      Usuń
  3. To przy piecu jest mega. Jakby Ci pupkę przypaliło ;)
    Świetna sesja.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Blogowe losowanie

Na czym polega losowanie? Do wygrania jest pięć książek, które odnajdziecie w liście poniżej. Każdą z nich można wygrać losowo. Każdy uczestnik może wybrać 2 pozycje, o które będzie walczył. Aby wziąć udział w losowaniu, należy udostępnić baner na blogu, facebooku, google plus itp. i wyrazić chęć uczestnictwa (szablon podany poniżej). Za wykonanie tych czynności czytelnik otrzymuje jeden los.

Współpraca

Bardzo się cieszę, że udało mi się podjąć współpracę z internetową gazetą Scream Of Future . Mój wpsółudział będzie polegał na dostarczaniu im zdjęć mojego autorstwa. Jak sami zauważyliście, nie mam fotografii z sesji, lecz to nie jest problemem. Zdjęcia, które im wysyłam są z moich wakacyjnych podróży. W najbliższym czasie pokarzą się zdjęcia z Grecji  oraz  Anglii . Szczerze powiedziawszy zdziwiłam się, gdy na moim fanpagu  zauważyłam wiadomość od jednej młodej redaktorki tejże raczkującej gazety. To miłe, że ktoś spostrzegł moją twórczość, wśród tylu młodych amatorskich fotografów. Ten fakt bardzo motywuje do dalszego rozwijania swojej pasji. Jeszcze sporo nauki przede mną, aby zdjęcia mojego autorstwa miały przeciętny poziom. Parę zdjęć, które się ukażą ;)

Brighton... chwyt marketingowy

Jadąc na obóz wszyscy (poza kadrą i kierowcami) byli przekonani, że naszym celem będzie Brighton. Dopiero 2 dnia pobytu dowiedziałam się, że nie jesteśmy tam, ale w Worthing.