Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2014

Szklana pogoda...

Szklana pogoda za oknami już od wczoraj. Ale co ja będę tutaj o tym pisać, przecież każdy widzi i każdy wie, jaką pogodę mamy za oknem ;)

Flashmob.

Przeglądając wczoraj fb natrafiłam na taki flashmob. Po obejrzeniu filmiku zajrzałam na YT i poszukałam czy jest tego więcej. Przede wszystkim rządzi taniec, ale też mamy śpiew. O dziwo, w Polsce też są takie akcje, a nawet w mojej okolicy np. w Katowicach.

Edzia rusza w świat...

Chciałam dać filmik piosenki, z której zawzięłam pomysł na tytuł posta, no ale nie wyszło :3 Dlatego jeśli chcecie posłuchać kliknijcie w tutaj . Pewnie zapytacie, dlaczego taka piosenka. Odpowiedź jest prosta i oczywista... Mamy wakacje, a co za tym idzie ... mnóstwo wyjazdów, wycieczek, wylegiwania się, zwiedzania, spotykania ze znajomymi i jeszcze wiele innych.

Dzieci wybiegły wesoło ze szkoły...

Byłam dzisiaj w moim starym gimnazjum na zakończeniu roku szkolnego 3 klas. Dopiero teraz sobie uświadomiłam, że tak wiele czasu minęło, odkąd to ja tam stałam ze świadomością, że jest to ostatni czas w murach tej szkoły, szkoły która pokazała mi co jest dla mnie ważne i pokazała mi moje talenty. W dodatku klasa 3 - już absolwenci Gim1 w Woli, to ostatni rocznik, z którym chodziłam do szkoły. Ten fakt jeszcze bardziej przypomniał mi, że za 10 miesięcy skończę kolejny etap edukacji i będę się przygotowywać do rozpoczęcia kolejnej szkoły.

To już jest koniec... nie ma już nic...

Tak tak... już pojutrze ok 12. możemy zaśmiewać : "to już jest koniec" Ale jak na razie jeszcze czeka nas jeszcze 1 dzień szkoły. Na szczęście idziemy tylko odsiedzieć swoje 4 godziny. Niestety tak nie podeszli do tego w poniedziałek. Mimo konferencji o 14.30 okazało się, że nas nie zwalniają. Dlatego większość z nas poszła do domu. Teraz mamy 2x nb na nowy semestr. I love my school.

Dzień sportu.

Tak jak w tytule. Dzisiaj był dzień sportu. Nic ciekawego :P Zamiast zanudzać się w szkole na lekcjach robimy to na zimnym boisku. To taka mała różnica. Jeden z nielicznych plusów takich imprez to jest, że można porobić fotki. Co prawda nie chciało mi się tam długo siedzieć, ale i tak wyszło tyle zdjęć, że samego przeglądania były 3 godziny.

Wspomnienia :)

Dzisiaj był bardzo spokojny dzień. Nigdzie się nie ruszałam, bo na dworze zimno. Ale za to wymyśliłam, co zrobić z pustą ścianą nad biurkiem. Efekty wkrótce wam pokarzę :) Oprócz tego zaczęłam się zastanawiać, jak to będzie w tym roku na obozie :) Jadę do Hiszpanii razem z moją siostrą.

Wakacje.. to będą wakacje.

Jak ja nie mogę się doczekać wakacji. Dawno nie miałam takiego uczucia. Teraz widzę jak ten rok szkolny mnie wykończył ;) Z utęsknieniem wspominam marcowy wyjazd 3-dniowy. Jak tam było przepięknie. Najchętniej zostałabym tam - w Złotnikach Lubańskich. Miejsce to skradło moje serce. Do tego nic nie musisz robić, tylko iść na posiłki i zabiegi spa. A tak droga wolna. Jest gdzie pospacerować i pojeździć na rowerze. Cisza, spokój, z dala od zgiełku miasta. Coś pięknego <3 To parę zdjęć z tego wyjazdu :)

Kundel bury... i inne zwierzęta.

Przeglądając stare fotki na komputerze, trafiłam na zdjęcia moich zwierzaków. Chociaż ich nie lubię to jednak są bardzo dobrymi pozerami przed aparatem.

Lubię siatkę.!! :)

Dzisiaj miałam okazję być na podsumowaniu akcji społecznej "Lubię siatkę". Jako, że było to już zakończenie, odbył się mecz Czarni Katowice vs FC Barcelona. Aż wstyd przyznać się, że to był mój taki pierwszy mecz siatkówki, na którym mogłam pokibicować większym drużynom niż klasowe ;)

Raz jest dobrze a raz źle ...

Różnie bywa, są lepsze bądź gorsze dni. Ale przy nim nie da się być smutnym... Dawidek nasz wesołek. Rozbawi każdego. Nie da się na niego długo gniewać. On jest zbyt kochany, żeby na niego krzyczeć. Jedno dziecko. A potrafi wiele zdziałać ;) To jest piękne :) I to jego " allo!allo! " :)

Zachowaj trzeźwy umysł.

Tak jak tytuł posta tak i piknik rodzinny nosi taką nazwę ;) Jest to coroczna impreza organizowana na Woli i jest to świetna okazja, aby spotkać starych znajomych jeszcze z czasów gimnazjum i podstawówki. W ciągłym pośpiechu nie ma się czasu żeby napisać albo chociaż pogadać. A tutaj wszyscy przychodzimy aby miło spędzić czas.

Bitwa o internet...

Właśnie wygrałam największą walkę-o internet. Od 2,5h siedziałam i męczyłam i wygrałam :D Ale i tak większość roboty odwalił P. bo to właśnie on zdiagnozował (przez telefon) co tak właściwie może dolegać mojemu komputerowi. Już tylko 2 tygodnie i wakacje. I pomyśleć, że za 3 tygodnie będę znów śmigać w paryskim Disneylandzie...

Co ja tutaj robię?! o.O

Jak pomyślę sobie o profilu klasy, na którym już jestem 2 rok to zawsze się zastanawiam " Co ja tutaj robię ". I zawsze sobie powtarzam Edzia dasz radę, już mniej jak więcej przed tobą :D No ale nie zamieniłabym tego na nic innego. Co prawda z infy kuleję i męczę się - i z przedmiotem, i z Andrzejem. Jednak jest to klasa, którą wymarzyłam sobie już w 1 gimnazjum i dzielnie dążyłam, żeby się tutaj znaleźć. A że marudzę... taki mój urok. Ale mimo tego i tak mi się tutaj podoba. Dzisiaj z A. uświadomiłyśmy sobie, że za rok o tym czasie to będziemy po maturze... Rzeczywistość czasami przeraża. Jako, że wczoraj nie było postu, to dzisiaj dodaję zdjęcia.

Ale w szkole jest wesoło...

Kiedyś Perfect śpiewał "ale w koło jest wesoło"  a tej wesołości nie brakuje i u nas w szkole :D Kto by pomyślał, że w taki ukrop, ok 36 stopni i przy sprawdzianie z angielskiego można być dobrze nastawionym. A jednak... u nas to jest możliwe :D

Poniedziałek = szkoła.

Chyba nie ma nikogo kto by lubił poniedziałki. Nic przyjemnego wracać po weekendowym leniuchowaniu do pracy. No ale mus to mus. Niedługo wakacje, a co za tym idzie duużo czasu na wyjazdy i robienie zdjęć. ;) Chociaż dzisiaj tak zabiegany dzień, to i na hobby znalazłam trochę czasu.

Rower i okolice czyli to co kocham...

Wczoraj nie marnując pięknej, a zarazem gorącej pogody, wybrałam się na małą przejażdżkę rowerową. Miałam w głowie obraz zdjęcia, które chciałabym otrzymać i wybrałam się na miejsce- na most między Międzyrzeczem a Bojszowami.

Tak na początek.

Cześć. Jestem Edyta ;)  Zakładam tego bloga, żeby wpaść tu po paru latach i zobaczyć jak udało mi się rozwinąć w tym co lubię - w fotografii. Blogów o takiej tematyce jest sporo w sieci, ale nie jestem tutaj po to aby z kimś się ścigać czy chwalić swoimi umiejętnościami, ale po to, aby się sprawdzić tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji.