Przejdź do głównej zawartości

Zmiany

Dawno mnie tutaj nie było, ale ten wpis nie o tym będzie. Czekam właśnie na kuriera, który dostarczy mi kartę pamięci do mojego najnowszego sprzętu. Już się nie mogę doczekać, kiedy dotrze i będę mogła ruszyć w tajniki nieznanej mi konstrukcji - Canon 50d. Zmianę Sony na Canona, powinnam już dawno zrobić, a tak właściwie już na samym początku. Rozważałam pozostanie w systemie i kupno nowych obiektywów do mojej poprzedniej lustrzanki, jednak po przeanalizowaniu puszek w aktualnej ofercie Sony, widać, że powoli wycofuje się z produkcji rodzaju bagnetu, który posiadam. Także to zaważyło o porzuceniu Sony'ego. Już wkrótce podzielę się z wami moimi najnowszymi fotkami (bo słowo dzieło - to za wiele powiedziane). Na pewno trochę mi z tym zejdzie, bo wszystko tutaj jest inne. Muszę się sprężyć, ponieważ już we wrześniu czeka mnie reportaż ślubu cywilnego. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Blogowe losowanie

Na czym polega losowanie? Do wygrania jest pięć książek, które odnajdziecie w liście poniżej. Każdą z nich można wygrać losowo. Każdy uczestnik może wybrać 2 pozycje, o które będzie walczył. Aby wziąć udział w losowaniu, należy udostępnić baner na blogu, facebooku, google plus itp. i wyrazić chęć uczestnictwa (szablon podany poniżej). Za wykonanie tych czynności czytelnik otrzymuje jeden los.

Sesja par

Cześć, wrzucam zaległą sesję, którą można było już wcześniej oglądać na moim profilu fb, a także na instagramie. Temat fotografii par był dla totalną nowością i wyzwaniem. Idealnie udało nam się wpasować do pory roku oraz warunków pogodowych. Zrobiliśmy sporo ujęć na Toruńskiej starówce, a na deser poszliśmy na Bulwar Filadelfijski. Miło wracam do tej chwili spędzonej z Laurą i Kamilem, ponieważ sesja wyszła wspaniale. Mając na uwadze, że był to mój pierwszy raz, to uważam, że był to wielki krok do przodu.

Rolki

Cześć wszystkim! Dzisiejszy poranek zaczął się bardzo wcześnie. Już o 6.00 dzwonił budzik, aby wstać na sesję zdjęciową. Gdy doby zaczyna brakować, trzeba niestety rezygnować ze snu. Lecz ma to też swoje zalety. Nie żałuję tych 3 godzin mniej. Sesja udała się w 100%. Mamy sporo fajnych efektów. Z resztą zobaczcie sami. A w niedzielę sesja w stylu retro. Już wszystko ustalone. Modelka, fryzjerka, wizażystka... nie mogę się już doczekać :)